Jak tam pogoda? U mnie w weekend było słonecznie, a szczególnie w niedzielę. W sobote byłam u Madzi na noc, a wcześniej spotkałyśmy się z kumpelami, potem troche niefajna sytuacja czyli rozwalona broda Magdy i jej siedzenie od 21-12 w nocy w szpitalu, bo do szycia :/. Ale za to potem sobie gadałyśmy i lałyśmy. W niedzielę z powodu pięknej pogody wybraliśmy się z rodzicami i bratem do pięknej Pszczyny ;). Dużo ludzi było, w sumie się nie dziwię. A wczoraj byłam chwilę porobić zdjęcia Nicoli. Teraz robię projekt na wos.. A jutro do kina ze znajomymi <3 Tak więc październik mija w porządku,
jedynie co mi przeszkadza to kara Czapli :< Teraz troche zdjęć:
(lepsza jakość-> otwarcie w nowej karcie)
tu na koniec mój grzyb ;*
xoxo, alexandra